W
grudniu ubiegłego roku oddałam wydawcy książkę „Baśnie i legendy z dawnych
Kresów”. Ma ona ukazać się jeszcze w tym roku. Poczekamy, zobaczymy. Nie mam na
to wpływu. W każdym razie znajduje się tam po 15 baśni i legend z obecnej
Litwy, Białorusi i Ukrainy. Trzy z nich opublikowałam już na blogu. Są to:
Nie omieszkam poinformować, gdy książka wreszcie trafi na
rynek.
Zdaję sobie sprawę, że te 45 baśni,
podań i legend to jest w rzeczywistości tylko kropla w oceanie opowieści, jakie
mają tam swoje źródło. Podczas pracy nad książką znalazłam ich o wiele, wiele
więcej i nie chcę, by na powrót zaginęły gdzieś pomiędzy starymi kronikami i
opracowaniami XIX- wiecznych etnografów. Jako, że nic nie wskazuje na to, by
miała powstać kolejna część – najpierw niech zostanie wydana ta już opracowana,
do której wiosną otrzymałam ilustracje – postanowiłam udostępnić je tutaj. Chcę
znaleźć dla nich miejsce na tym blogu, by każdy, kto ma ochotę, mógł się z nimi
zapoznać.
Moim
celem jest oddanie ich Czytelnikom, więc nie zamierzam trzymać tekstów w swoich
notatkach. Zaznaczam, że nie we wszystkich będę ingerowała w treść, ani
upiększała literacko. Przy niektórych ograniczę się tylko do zapisania ich w sposób zrozumiały
i przystępny współczesnemu Czytelnikowi. Mam nadzieję, że zostaną zachowane dla
przyszłości.
A
tak między nami, osobiście wolę pierwotną wersję tytułu, a mianowicie „Baśnie i
legendy z Litwy, Białorusi i Ukrainy”. Podkreśla on niezależność państw, które
powstały po upadku ZSRR. W końcu, gdybyśmy tak zaczęli sięgać w przeszłość, to
trzeba by było otwarcie powiedzieć, że najsłynniejsza polska dynastia była…
litewska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz