marca 03, 2019

Wierzba – drzewo chroniące od uroków; symbol życia i śmierci

Wierzba i pojawiające się na jej gałęziach bazie (pućki lub kotki) to drzewo pełne symboli, ściśle związane z magią życia i śmierci.  Kiedy wiosna powoli zaczyna budzić przyrodę z zimowego snu, widok wierzbowych gałązek z pućkami często wywołuje uśmiech na naszych twarzach.

Wierzba od wieków uchodziła za drzewo chroniące przed czarami i urokami. Niekiedy uważano ją za symbol śmierci. Mawiano, że kto wierzbę sadzi, przygotowuje łopatę na swój grób. Poza tym jako znak tęsknoty do dziś bywa często sadzona na cmentarzach. 

Z drugiej strony ucieleśniała siły witalne – wszak nawet kawałek gałązki wystarczy, by odrodziła się i wypuściła nowe pędy. Stąd symbolizuje również odrodzenie i zmartwychwstanie. Co zaś za tym idzie, kojarzy się z długowiecznością i niezwykłą zdolnością  do regeneracji sił. 

Niegdyś uchodziła również za drzewo czarownic. To właśnie na sitkach z witek wierzbowych czarownice wybierały się w morskie podróże, a na miotłach z wierzbowych gałązek leciały na sabaty.

W magii ludowej wierzba służyła ochronie, którą wzmacniano poprzez poświęcenie jej gałązek w Niedzielę Palmową. Po powrocie do domu stanowiły one doskonały amulet przeciwko czarom, chorobom i wszelkiemu złu. Zatykano je więc za święte obrazy, ramy okienne, lustra lub belki stropu. Używane były także podczas burzy. Wieszano je wówczas nad drzwiami lub u szczytu domu, wstawiano w okna obok gromnicy albo kładziono koło komina. Czasami zapalano i okadzano dymem całe obejście. W Zielone Świątki przystrajano domy świeżymi gałązkami wierzb, tataraku oraz kwiatami. Drzewka lub choćby gałązki wierzbowe wkopywano także na podwórku, w obejściu lub na polu. Nawet budynki gospodarcze zdobiono gałązkami. Miało to na celu zapewnienie gospodarzom i ich domostwu urodzaju oraz ochrony przed urokami. Gałązka wierzby złożona na krzyż broniła również wstępu demonom. Zjadano także same „pućki”, co miało zapewnić zdrowie i ochronić przed złem. 

Gałązki wierzby miały zastosowanie w magii oczyszczającej. Okadzano nimi domy i obejście, by przepędzić z nich wszelkie zło, czary i uroki. Bazie wierzbowe wkładano do zboża, które miano siać na wiosnę, by ochronić je przed gradobiciem i zapewnić sobie obfite plony. Składano je również na krzyż w stodole, a dopiero na nie zrzucano snopki, siano lub zboże. Miało to ochronić plony przed ewentualnym uderzeniem pioruna. Rybacy często wkładali małe kawałki wierzbowe w powrozy od sieci, by czarownice nie miały do nich dostępu i nie niszczyły im połowu. 

 W medycynie ludowej zmniejsza dolegliwości bólowe i gorączkę, wspomaga w leczeniu reumatyzmu.

Wierzba dodaje witalności, wyostrza intuicję i pomaga w rozwoju duchowym. Pesymiści muszą jednak na nią uważać, bo potrafi pogłębiać smutek i złe myśli. 

Na podstawie: "Magia ludowa z Pomorza i Kujaw"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Anna Koprowska-Głowacka , Blogger