Tak
wiele mówi się o znaczeniu ruchu i rehabilitacji w stwardnieniu rozsianym. Polska
rzeczywistość jest jednak taka, że dostęp do rehabilitacji jest bardzo
ograniczony. W moim przypadku to pobyt raz na rok na oddziale rehabilitacyjnym
w szpitalu oraz wyjazd na 2-tygodniowy turnus rehabilitacyjny raz w roku (ten ostatni dzięki Waszej pomocy i
„magicznego” 1%). Poza tym pozostają samodzielne ćwiczenia i ruch w każdej
możliwej postaci. Od początku choroby trzymam się zasady pięciu „M”,
opracowanej przez Jamesa H. Rimmera: Moving
More Means More Mobility (Więcej
ruchu oznacza więcej zdolności do poruszania się).
Dla mnie sposobem na ruch okazał się
nordic walking, czyli chodzenie z kijkami. Dzięki nim ćwiczę nie tylko mięśnie
rąk i nóg, ale staram się opanować koordynację ruchową i utrzymywanie
równowagi. Jest to dla mnie niezmiernie ważne, gdyż chcę jak najdłużej poruszać
się na własnych nogach, a wózek wykorzystywać jedynie w sytuacjach, gdy muszę
pokonać znacznie dłuższy dystans bez możliwości odpoczynku. Doskonale wiem, że
nie chodzę wzorcowo, lecz technika w tym wypadku spada na drugie miejsce.
Najważniejsze, że wciąż idę. W końcu… Każdą wielką podróż rozpoczyna się od
pierwszego kroku.
Jeżeli chodzi o mnie, nordic walking
okazał się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę i naprawdę poleciłabym go
wszystkim tym, którzy wciąż mogą chodzić.
Próbowałam
wprawdzie wrócić do mojej dawnej pasji, a mianowicie roweru, jednak nic z tego
nie wyszło. Na szczęście sprawdziłam to w szpitalu, na rowerze stacjonarnym.
Spastyczność okazała się tak silna, że gdyby nie pomoc pani rehabilitantki,
wylądowałabym z wielkim hukiem na podłodze.
NIedługo po tym, jak mnie zdiagnozowano, była we Wrocławiu dr Joanna WOyciechowska, emerytowana neurolog, od lat zajmująca się SMem. Też polecała Nordic Walking i chwaliła sobie. Sama nie ma SM, ale ma (chyba) RZS, i mówiła, że bardzo jej to chodzenie z kijkami pomaga.
OdpowiedzUsuńChodzenie z kijkami ma wiele dobrych właściwości, dlatego tak wiele osób może uprawiać ten sport. Nie potrzeba wiele, najważniejsze to mieć wygodne buty, komfortowe skarpetki oraz odzież i można ruszać przed siebie.
OdpowiedzUsuń