Columbano Bordalo
Pinheiro (1901/ 1904)
|
Był wieczór 24 kwietnia
1361 roku. Katedra w Coimbrze była rozświetlona niczym podczas wielkiej
uroczystości. Uwagę wezwanych przez króla Pedra najznamienitszych panów
Portugalii zwróciły dwa trony. Pełni niepokoju spojrzeli w ich stronę. Na
jednym siedział milczący władca. Na drugim dostrzegli odziane w monarsze szaty
i przywiązane linami szczątki zamordowanej przed dwoma laty Inês de Castro. Jej
głowę wieńczyła teraz korona. Spojrzeli po sobie, ale król nie dał im wyboru.
Wszyscy, po kolei musieli oddać jej hołd, klękając i całując rozpadającą się
dłoń.
To nie jest zapowiedź żadnego
horroru, ale prawdziwa historia, która wydarzyła się w XIV-wiecznej Portugalii.
Inês
de Castro wywodziła się ze szlachetnego rodu, w którym płynęła królewska krew.
Była córką Pedra Fernándeza de Castro, pana Lemos i Sarii oraz jego kochanki
Aldonsy Lorenzo de Valladaves. Jej pradziadek, Sancho IV Odważny był królem
Kastylii i Léonu. Przyszła na świat w 1320 lub 1325 roku- daty jej narodzin nie
są pewni nawet historycy. Pewne jest jednak to, że wyrosła na piękną pannę o
subtelnej twarzy, regularnych rysach, jasnej cerze, pięknych oczach i
złocistych włosach. Nic dziwnego, że z takim pochodzeniem i urodą została damą
dworu księżnej Kastylii Constanzy Manueli de Villena a Barcelona, która w 1339
roku została wydana za mąż za następcę tronu Portugalii, Pedra.
Młoda
Inês wraz z całym dworem księżnej wyruszyła do Portugalii. Ślub Constanzy i
Pedra odbył się 23 sierpnia 1339 roku w Lizbonie. Młody infant szybko zauważył
piękną, złotowłosą dwórkę. Ukradkowe spojrzenia, pierwsze uśmiechy i niewinne
żarty szybko zmieniły się w gorącą miłość. Król Afonso IV z początku
pobłażliwie spoglądał na romans syna. Pedro wypełniał bowiem małżeńskie
obowiązki, księżna Constanza urodziła dwoje dzieci: Luisa (1340) i Marię
(1342). Ona również wiedziała o niewierności małżonka. Ażeby przerwać jego
związek, zamierzała nawet poprosić Inês na matkę chrzestną Luisa. Zgodnie z
nakazami Kościoła rodzice dziecka i rodzice chrzestni staliby się moralnie
spokrewnieni i miłość między nimi byłaby kazirodztwem. Luis zmarł jednak w
ciągu tygodnia.
Chociaż
spotkania były sekretne, romans następcy tronu stał się tak głośny, że król
postanowił zażegnać skandal. Ku niezadowoleniu syna, w 1344 roku zesłał Inês de
Castro zamku na granicy z Hiszpanią w Alburquerque, którym zarządzała żona jego
przyrodniego brata, doña Teresa. Odległość nie osłabiła miłości infanta, który
pisał listy do ukochanej. Księżna Constanza nie nacieszyła się długo
nieobecnością kochanki męża na dworze. Zmarła rok później w połogu, dając życie
przyszłemu władcy Portugalii Fernandowi. Pochowano ją w Santarém.
Po
jej śmierci, Pedro przestał ukrywać swoje uczucia wobec Inês. Król Alonso
próbował zapobiec kłopotom, chcąc ożenić syna z inną dziedziczką królewskiej
krwi. Ten stanowczo odmówił, powołując
się na żałobę po stracie Constanzy. Korzystając z tego, że ojciec zajęty był
skomplikowaną sytuacją pomiędzy Portugalią a Kastylią, wyjechał na północ. W
1346 roku, w Bragança zawarł sekretny ślub z ukochaną. Świadkami tego
wydarzenia byli biskup Guarda de Gil oraz sługa infanta Estevão Lobato. Wkrótce
oboje przybyli do słonecznej Coimbry i zamieszkali w pałacu znajdującym się na
terenie klasztoru Santa Clara, zbudowanym przez babkę infanta: królową
Portugalii i świętą Isabel de Aragão. To były cztery piękne, szczęśliwe lata
ich życia.
Z
małżeństwa przyszło na świat czworo dzieci: Afonso (1346), Beatriz (1347), João
(1349) i Dinis (1354). Jakby tego było mało, Pedro zaprzyjaźnił się z braćmi
Inês: Fernandem i Alvarem. Na ich dworze coraz częściej gościli także inni
przedstawiciele kastylijskich rodów. Budziło to podejrzenia królewskich
doradców, którzy nie zamierzali pozwolić, by Portugalia stała się w jakikolwiek
sposób zależna od Kastylii.
Król
Afonso obserwował wszystko z uwagą. W końcu i on uznał, że związek syna nie
tylko rzuca cień na królewski ród, ale zaczyna stanowić realne zagrożenie dla
państwa. Obawiał się, iż w przyszłości kastylijscy panowie będą mieli zbyt duży
wpływ na politykę. Niepokoju nie kryła również portugalska szlachta obawiając
się, że dzieci mogą w przyszłości przejąć tron. Krążyły nawet plotki, jakoby
rodzina de Castro spiskowała, by zabić syna Pedra i Constanzy- Fernanda. Władca
postanowił dłużej nie zwlekać i zwołał radę Koronną w zamku Montemor-o-Velho.
Podczas burzliwych obrad uznano Inês de Castro o zdradę stanu i skazano na karę
śmierci. Wykonania tajnego wyroku podjęli się trzej szlachcice: Pedro Coelho,
Álvaro Gonçalves i Diego Lopez Pacheco.
7
stycznia 1355 roku szlachcice dotarli do Coimbry. Wykorzystali fakt, że Pedro
przebywał na polowaniu i wdarli się do pałacu. Inês de Castro została
zasztyletowana. Według legend, z jej łez powstała fontanna. Znajduje się do
dziś, po prawej stronie pałacu, zaś czerwone jej zabarwienie to ślady jej
krwi.
Pedro
wrócił do pogrążonego w żałobie pałacu. Do bólu i rozpaczy szybko dołączył
niepohamowany gniew. Klęcząc przy trumnie ukochanej kobiety, poprzysiągł zemstę
na jej zabójcach. Doskonale wiedział kto tak naprawdę stał za morderstwem. Bez
wahania wypowiedział ojcu wojnę, przygotowując się do zbrojnej interwencji.
Gdyby nie rozpaczliwa interwencja królowej Beatriz, z pewnością doszłoby do rozlewu
krwi. W sierpniu 1355 roku ojciec i syn wprawdzie zawarli pokój, jednak Pedro
odsunął się od dworu. Pocieszenie znalazł u córki kupca Teresy Gille Lourenço,
która 11 kwietnia 1357 roku urodziła mu syna João.
Król
Afonso IV zmarł 28 maja 1357 roku w Lizbonie. Gdy tylko Pedro został
koronowany, blady strach padł na winnych zabójstwa Inês de Castro. Wszyscy
doskonale wiedzieli, że nie zapomniał o ukochanej. Trzej szlachcice w pośpiechu
uciekli do Królestwa Kastylii z nadzieją, iż unikną kary.
Tymczasem
król Pedro postanowił w pierwszej kolejności zapewnić dzieciom Inês status
infantów. 12 czerwca 1360 roku w kościele w miejscowości Cantanhede złożył
deklarację, że Inês de Castro była jego małżonką od 1346 roku, kiedy to wzięli
potajemny ślub w Bragança. Słowa te potwierdził uroczystą przysięgą. Obecni
przy tym dziekan katedry oraz jeden ze sług władcy nie pamiętali jednak
dokładnie tego faktu. Mimo to, królewskie oświadczenie zostało potwierdzone przez
świadków zaślubin, 18 czerwca w Coimbrze, w obecności João Afonso hrabiego de
Barcelos, szlachty, prałatów i ludu. Wówczas król zwrócił się do papieża o
legitymizację dzieci.
W
oczekiwaniu na jego decyzję, postanowił rozprawić się z mordercami Inês. Pedro
Coelho i Álvaro Gonçalves zostali schwytani w Kastylii, sprowadzeni do
Portugalii. Do Santarém, gdzie przebywał król. Pedro osobiście ich wychłostał,
a następnie polecił stracić. Według legendy, król kazał wyrwać im serca a ciała
spalić. Diego Lopes Pacheco miał więcej szczęścia. Zdołał ujść pościgowi i
schronił się we Francji. ( król Pedro ułaskawił go w 1367 roku, będąc już na
łożu śmierci).
Papież
Innocenty VI był oburzony zachowaniem króla Portugalii. Nie zamierzał godzić
się na jego żądania. Odmowę uznania dzieci uzasadnił faktem, że Inês de Castro
nie została koronowana. Pedro jednak nie zrezygnował. Wpadł na iście szatański
pomysł, by spełnić wymóg papieża i jednocześnie zemścić się na portugalskich
możnych, współodpowiedzialnych za śmierć jego ukochanej. Rozkazał wydobyć ciało
Inês z grobu i w klasztorze Santa Clara i przewieźć je do katedry. Tam
przygotowano ceremonię, podczas której zmarła została koronowana na królową
Portugalii. Było to 24 kwietnia 1361 roku. Obecni dostojnicy musieli kolejno
podchodzić do tronu, na którym siedziała przywiązana linami martwa królowa.
Każdy był zobowiązany uklęknąć, by oddać jej hołd i ucałować dłoń.
Ostatecznie
ciało Inês de Castro spoczęło we wspaniałym grobowcu w kościele klasztornym w
Alcobaça. Jej postać zwraca uwagę niezwykłą urodą i subtelnością. Tuż obok król
Pedro polecił przygotować własny grobowiec tak, by po Zmartwychwstaniu mogli od
razu na siebie spojrzeć i jak w doczesnym życiu chwycić się za ręce.
Król
Pedro przeszedł do historii jako Pedro Okrutny lub Pedro Sprawiedliwy. Jego
rządy bowiem były nader korzystne dla Portugalii. Przeprowadził szereg reform w
prawie i administracji, wspierał klasy niższe oraz dbał o niezależność od
papiestwa.
Literatura:
Antonio Henrique R. de Oliveira
Marques, Historia Portugalii, Warszawa 1997
Fernão Lopes, Kroniki królewskie,
Warszawa 1983
Jestem pod dużym wrażeniem tej historii. Aż ciarki mnie przeszły...
OdpowiedzUsuń