Jim Stovall
Bezcenny dar
przekład: Tomasz Fortuna
Wydawnictwo: Replika
Zakrzewo 2014
ISBN 978-83-7674-083-6
Liczba stron: 204
Kiedy Red Stevens umiera, wszyscy
członkowie jego rodziny jednoczą się w zachłannym oczekiwaniu na wielomilionowy
spadek. Okazuje się jednak, że bogaty staruszek miał swoim bliskim do
przekazania coś znacznie cenniejszego niż pieniądze...
Opis: wydawnictwo Replika
Książka „Bezcenny dar” Jima Stovala
jest wyjątkowa i to pod każdym względem. Nie chodzi tu tylko o interesującą,
wciągającą fabułę, piękny język i wyrazistych bohaterów, ale przede wszystkim o
jej przesłanie. Niezbyt często trafiają się bowiem lektury, których głównym przekazem
jest skłonienie Czytelnika do chwili refleksji nad sobą, własnym życiem i
wartością każdego dnia. Johan Wolfgang Goethe pisał: „Nie ma większego skarbu nad wartość dnia.” Te słowa niejako
pobrzmiewają między kartami tej książki.
Jim Stovall, autor „Bezcennego daru”
sam jest wyjątkowym człowiekiem. Mimo całkowitej utraty wzroku, odnosi sukcesy
w wielu dziedzinach życia: od przedsięwzięć biznesowych, poprzez sportowe, aż
po literackie. Malcolm Stevenson, dyrektor generalny magazynu „Forbes”
powiedział, że „Jim
Stovall jest jednym z najbardziej niezwykłych ludzi naszych czasów”. Trudno byłoby nie zgodzić się z tą opinią. Powróćmy jednak
do książki.
Fabuła powieści z pozoru wydaje się
prosta. Otóż po śmierci bogatego Reda Stevensa, wszyscy członkowie rodziny
zbierają się w kancelarii prawnej podczas odczytania testamentu. Oczywiście,
każdy z nich liczy na solidny spadek. Wśród nich jest także wnuk brata
zmarłego, młody Jason- chłopak arogancki, podchodzący do życia w sposób nader
roszczeniowy. Tymczasem stryjeczny dziadek jeszcze za życia dostrzegł w nim
swego najważniejszego spadkobiercę, o ile sprosta stawianym przed nim zadaniom.
Nie są zaś one proste, bowiem zmuszą młodego człowieka do podróży w głąb siebie
i odkrycia wartości, których dotąd nawet nie dostrzegał. Z początku zbuntowany
i przyzwyczajony do tego, że wszystko mu się należy, krok po kroku zaczyna
odkrywać najcenniejsze dary, jakie niesie ze sobą życie oraz dostrzegać jego
piękno, głębię i prawdziwą wartość.
Każdy miesiąc tego niezwykłego roku zbliża
głównego bohatera do celu, którym jest tytułowy bezcenny dar. Z każdym
miesiącem uświadamia sobie także, że „Życie
w rzeczywistości składa się z serii pojedynczych dni”- dni, które można
przepuścić przez palce niczym wodę, lub wydobyć z nich to, co najpiękniejsze. Wszak
wybór należy tylko i wyłącznie do człowieka. To on decyduje czy przeszkody są kłodami
rzuconymi pod nogi, czy raczej wyzwaniami, jakie trzeba podjąć. To on na
własnych doświadczeniach buduje fundamenty przyszłości, a z codziennych zdarzeń
tworzy obraz samego siebie.
Na kartach powieści śledzimy postępy
Jasona, lecz jednocześnie mamy okazję zastanowić się także nad sobą, własnym życiem
i być może zmienić spojrzenie na wiele spraw. Wraz z nim odkrywamy poszczególne
dary, spoglądamy na świat z zupełnie innej perspektywy. Życie to bowiem droga,
którą każdy przemierza w swoim własnym tempie. Od nas zależy także, co tak
naprawdę na niej znajdziemy i jak wykorzystamy zebrane doświadczenia.
„Bezcenny dar” to nie tylko książka.
To prawdziwa podróż szlakiem najcenniejszych darów, jakie oferuje nam życie-
darów, których często nie dostrzegamy w chaosie współczesnego świata i nieustającym
pędzie ku przyszłości. A przecież „Życie
to nic innego, jak seria pojedynczych dni.”, zaś „Marzenia są istotą życia (…) rodzą się w sercach i umysłach
wyjątkowych ludzi, lecz z owoców, które przynoszą, korzysta cały świat.” Pamiętajmy
o tym.
Czy Jason wypełni wszystkie
instrukcje zlecone przez zmarłego stryjecznego dziadka? Czy zmieni swoje
spojrzenie na świat i życie? Czym jest ów tytułowy bezcenny dar i co niesie ze
sobą? Tego dowiecie się już z powieści. Zapewniam jednak, że czas poświęcony na
lekturę będzie wspaniałą podróżą przez życie, a widniejące na okładce słowa: "Jedyny sposób na to, aby naprawdę czerpać z życia pełnymi garściami, to ofiarować część samego siebie innym", to znacznie więcej niż tylko motto.
Książka
warta nie tylko przeczytania, ale i pochylenia się nad jej prawdziwym przesłaniem.
Polecam każdemu!
Z książką miałam okazję zapoznać się dzięki
uprzejmości wydawnictwa Replika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz