Renata L. Górska, Historia kotem
się toczy
Wydawnictwo: Replika
Zakrzewo 2013
ISBN 978-83-7674-189-5
ISBN 978-83-7674-189-5
Stron: 380
Ada Gawron nigdy nie marzyła o życiu w małej mieścinie, na dodatek pod jednym dachem z teściową.
Byłą
teściową.
A
jednak rok spędzony w Kasztelowie zmieni w jej życiu dosłownie wszystko...
Opis: Wydawnictwo Replika
„Historia
kotem się toczy” to najnowsza powieść Renaty L. Górskiej- książka wyjątkowa, bo
przedstawiona z dwóch perspektyw: ludzi i kotów. Ten niecodzienny sposób
postrzegania świata idealnie oddaje motto, znajdujące się na samym początku: „Stojąc w świetle, nie wiesz, ile oczu patrzy na ciebie
z cienia…”. Ów cień można bowiem dostrzec na kartach tej książki.
„Historia kotem się
toczy” to na pozór opowieść o kobiecie, która decyduje się
wyjechać z dużego miasta na prowincję, by zaopiekować się byłą teściową.
Relacje obu kobiet nigdy nie były poprawne; z biegiem czasu niechęć zamieniła
się we wrogość- zwłaszcza po rozwodzie głównej bohaterki z ukochanym synem
starszej pani. Tak naprawdę jedynym mostem, który jeszcze łączy obie strony pozostają
dzieci zrodzone z tego małżeństwa- córki bliźniaczki. Dziewczęta są zaś gotowe
na wszystko, aby zburzyć ten niewidzialny mur. Okazja ku temu pojawia się
niespodziewanie. Babcia ulega bowiem wypadkowi i potrzebuje opieki. Kto zaś
doskonale nadaje się do tej roli? Oczywiście była synowa. Naciskana przez córki
Ada ostatecznie ulega, ale wyraźnie zaznacza, że pojedzie do Kasztelowa tylko
na rok. Nie przypuszcza nawet, że właśnie ten rok odmieni całe jej życie.
Książki
Renaty Górskiej bardzo łatwo rozpoznać. Pisarka ma swój wyjątkowy i
niepowtarzalny styl, który dostrzegamy już po pierwszych zdaniach. Ponadto potrafi
w niezwykle zręczny sposób dotknąć spraw ważnych, odkryć prawdziwe problemy
współczesnego człowieka i opisać je tak, że powieść nie traci swej lekkości, a
jednak pozostawia Czytelnikowi czas i miejsce na refleksję. Tą swoistą pieczęć odnajdujemy
w jej poprzednich książkach: „Cztery pory lata”, „Za plecami anioła”, „Błędne
siostry” i „Przyciąganie niebieskie”. „Historia
kotem się toczy” nie jest zatem wyjątkiem. Jako, że miałam okazję już
wcześniej zapoznać się z jej twórczością, byłam pewna, że i tym razem się nie
zawiodę.
Miałam
rację. „Historia kotem się toczy”
wciągnęła mnie bowiem już od pierwszych stron. Chyba najlepszym podsumowaniem
powieści jest cytat: „Życie składa się z
wielu etapów, a ludzie mają prawo do błędów”. Główna bohaterka Ada przyjeżdża
bowiem do świata, którego nie zna i początkowo nie rozumie. Musi stawić czoła
przeszłości, zamknąć pewne etapy swojego życia i rozpocząć wszystko od nowa.
Nie jest to jednak takie proste; zwłaszcza, że Kasztelowo to prawdziwa
prowincja: żyjąca zgodnie z rytmem wyznaczanym przez codzienność, zamknięta we
własnym kręgu wzajemnych zależności, gdzie każdy musi wiedzieć wszystko o
innych, a podwórko i dom stanowią wręcz niezależne królestwo. Czas w tym
niewielkim miasteczku płynie znacznie wolniej, nowe znajomości nabierają
zupełnie innego wymiaru, a w tle, w cieniu zamku skrywają się sprawy, o których
wspomina się tylko szeptem. Do tego wszystkiego dochodzi była teściowa Janina-
kobieta uparta, niechętna i zrzędliwa; tajemniczy psychopata, który znęca się
nad zwierzętami, niszczy cmentarze i poczyna sobie coraz śmielej oraz… koty -
koty, które widzą wszystko i znają najgłębiej ukrywane sekrety.
Dla
mnie dodatkowymi atutami książki- poza intrygującą i wciągającą fabułą- są
jeszcze dwie kwestie, a mianowicie ukazanie podskórnego konfliktu między
Ślązakami a "Gorolami" oraz gwara, o której zazwyczaj tak niewiele się pisze. Właśnie
dzięki tym detalom Renacie Górskiej udało się stworzyć świat realny, wręcz
namacalny i pełen kontrastów.
Jak
potoczą się losy Ady w Kasztelowie? Czy była teściowa spojrzy na nią bardziej
przychylnie, a obie kobiety zdołają wreszcie uleczyć zadawnione rany? Jaką rolę
odegrają także koty- a w szczególności ten jeden, który odciśnie swoją łapę na
całej historii? Tego dowiecie się już sami. Pamiętajcie jednak, że „Każdy kot to czarodziej, w którego głowie dzieje się więcej niż możemy
sobie wyobrazić.”
Książkę mogę polecić tym wszystkim, którzy oczekują po powieści czegoś
więcej, niż tylko ciepłej historii o trudnych relacjach rodzinnych, miłości i
nowym życiu. To lektura dla miłośników dobrej literatury, łączącej codzienność
życia z wyjątkowością bohaterów i intrygującymi tajemnicami w tle. Jest w niej
zaś miejsce zarówno na uśmiech, jak i na refleksję.
Zakończę
nietypowo, słowami Sidonii- Gabrielle Colette: „Czas spędzony z kotami nigdy nie jest
czasem straconym.” Podobnie jest z książką Renaty L.
Górskiej „Historia kotem się toczy”.
Czas przeznaczony na jej lekturę z pewnością nie będzie czasem straconym.
Jutro premiera książki, więc jest to idealny prezent pod choinkę. Ja miałam okazję zapoznać się z powieścią dzięki uprzejmości wydawnictwa Replika.
Jutro premiera książki, więc jest to idealny prezent pod choinkę. Ja miałam okazję zapoznać się z powieścią dzięki uprzejmości wydawnictwa Replika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz