Arnold
Böcklin, Euterpe, 1872
|
Drodzy
Czytelnicy!
Znacie
mnie głównie z tekstów prozatorskich, ale… wszystko zaczęło się od
wierszy pisanych w czasach szkolnych. Od tego czasu minęło już wiele lat, lecz
słabość do poezji pozostała. Nie porzuciłam więc pięknej Euterpe, nie odesłałam
jej na cztery wiatry, albo jak kto woli na Olimp. Towarzyszy mi ona nieustająco
i podobnie jak Klio czuwa, bym nie zaniechała tej niezwykłej dziedziny
twórczości. Czasami więc spisuję to, co gra w moim sercu. W tym roku, po raz
kolejny, jeden z wierszy, pt. „Dziecię marzeń” znalazł się wśród wyróżnionych w
konkursie poetyckim. Zacytuję tutaj jego mały fragment:
(…)Bom dziecię zrodzone
z marzeń i snów westchnienia,
Z sercem bijącym
wiarą, zawierzone światu.
Znaleźć mnie
łatwo w strugach wiosennego deszczu,
W srebrze tarczy
księżyca i porywie wiatru.
W
chwili obecnej mogę Wam także zdradzić, że kilkanaście z nich znajdzie się w
almanachu, w którym będzie można przeczytać wiersze kujawskich poetów. Więcej
szczegółów o tym projekcie podam później. Na razie Wydawnictwo pracuje nad tym
wyjątkowym tomikiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz