GRANICE NAWII – tak brzmi roboczy tytuł serii powieści
o Rosławie ( a właściwie Rozalii, pani róż i lilii), która jest kapłanką i wiedźmą w pewnym pomorskim grodzie i szuka swego
miejsca w zmieniającym się świecie, gdzie chrześcijaństwo ściera się z wiarą
przodków.
Jest to także historia kobiety, która musi zmierzyć
się z własnym pochodzeniem i dokonać ostatecznego wyboru między życiem śmiertelniczki,
a wieczną wędrówką między światami. Zrodzona przez światło dla cienia, za zgodą
Marzanny – Pani Życia i Śmierci, sama musi dokonać właściwego wyboru. Przed
pójściem drogą cienia wstrzymują ją dwaj mężczyźni: przyrodni brat Dalibor i
zakochany w niej Barnim. Świat dawnych bogów i możliwości, jakie niesie ze sobą
jej dziedzictwo, kuszą jednak nieodparcie. Poza tym w jej żyłach płynie krew
dawno wymarłego rodu.
Fabuła daje możliwość przybliżenia szerszemu kręgowi
odbiorców elementów religii i mitologii Słowian, Germanów i Rzymian.
Wprowadzone w treść wizje mają zaś na celu uświadomienie cykliczności pewnych
wydarzeń na przestrzeni dziejów.
Mam nadzieję, że zgodnie z zamysłem w powieści spotkają
się dwa światy: świat legend oraz świat dawnych wierzeń. Połączy je zaś most,
którego filary zbudowano jeszcze w starożytności.
Cykl jest ukłonem w stronę tych Czytelników, którzy
skarżyli się, że legendy są zbyt krótkie. Mam nadzieję, że tym razem będą
usatysfakcjonowani. Pierwszą część mam nadzieję skończyć jeszcze w tym roku, a
później… poszukać wydawcy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz