Kilka
słów na ten październikowy wieczór:
Błogosławieni,
którzy umieją się z siebie śmiać;
Ich
radość nie będzie miała końca.
Błogosławieni,
którzy potrafią powiedzieć: małe, a cieszy”;
Oszczędzone
im będzie wiele trudu.
Błogosławieni,
którzy wiedzą, jak odpuścić, nie czekając na przeprosiny;
Oni
kroczą ścieżką mądrości.
Błogosławieni,
którzy wiedzą, kiedy ucichnąć i słuchać;
Błogosławieni,
którzy mają na tyle zdrowego rozsądku, by nie traktować siebie zbyt serio;
Docenią
to wszyscy wokół nich.
Szczęśliwi,
którzy poważnie podchodzą do rzeczy drobnych, a poważne problemy przyjmują
spokojnie;
Daleko
zajdą w życiu.
Szczęśliwi,
którzy umieją docenić uśmiech i nie pamiętają wybuchów złości;
Będą
kroczyć zawsze po słonecznej stronie ulicy.
Szczęśliwi,
którzy są mili i rozumieją nastroje innych;
Wszystko
będzie dla nich jasne.
Błogosławieni,
którzy myślą, zanim coś zrobią i modlą się, zanim pomyślą;
Nie
popełnią wielu głupstw.
Szczęśliwi,
którzy wiedzą, jak trzymać język za zębami się uśmiechać;
Pokój
zamieszka na stałe w ich duszy.
Autor nieznany. Tekst z książki
Martina Roversa „Uzdrowić miłość”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz