stycznia 12, 2019

Czy francuskie miasto Vienne założyli Kreteńczycy?


Vienne miasto z historią
         Vienne to piękne miasto we Francji, malowniczo położone w dolinie Rodanu i otoczone przez pięć wzgórz. Niekiedy nazywane jest „świętym miastem”. Pamiątkami wspaniałej przeszłości są nie tylko rzymskie ruiny, ale także wspaniała katedra, która do dziś budzi zachwyt. Warto wspomnieć, że w 1311 roku właśnie w Vienne odbył się sobór, podczas którego przesądzono o losach Zakonu Templariuszy.
         Historia miasta sięga starożytności, jednak według niektórych mitów założycielami pierwotnej osady byli… Kreteńczycy.

Piękna Bianna, którą pochłonęła ziemia
         Według mitologii greckiej, francuskie miasto Vienna zostało nazwane na cześć pięknej Kretenki o imieniu Bianna. Skąd kreteńska dziewczyna wzięła się na francuskiej ziemi? O tym wspomina bizantyjski geograf Stefan.
            Działo się to dawno, dawno temu. Bogowie pogniewali się na mieszkańców Krety i zesłali na nich klęskę głodu. Były to straszliwe czasy. Bogaci oddaliby całe złoto za kawałek chleba, a biedni daremnie wyciągali ręce ku niebu. Wycieńczeni ludzie umierali na ulicach i nic nie zapowiadało, że bogowie ulitują się nad śmiertelnymi.
Część mieszkańców postanowiła więc opuścić wyspę i udać się na poszukiwanie krainy, w której mogliby rozpocząć nowe życie. Wśród uciekinierów była piękna, młoda dziewczyna o imieniu Bianna. Ona również nie zamierzała umierać z głodu. Wraz z innymi wsiadła na statek i pełna nadziei czekała na cud.
Kreteńczycy płynęli wiele dni i nocy w poszukiwaniu nowej, żyznej ziemi, gdzie mogliby zamieszkać i cieszyć się obfitością plonów. Tak dotarli do wybrzeży współczesnej Francji. Tereny wyglądały obiecująco, więc postanowili poszukać miejsca, które nadałoby się na założenie osady. Złożyli ofiary z prośbą o znak od bogów i ruszyli przed siebie. Mijały dni, ale bogowie milczeli. Tak dotarli do pięknej okolicy położonej w dolinie srebrzystej rzeki, otoczonej przez pięć wzgórz. Zachwyceni cudownym widokiem Kreteńczycy zdecydowali się  zatrzymać tam na nocleg.
Bianna postanowiła podziękować bogom za to, że statek bezpiecznie przepłynął przez morze i doprowadził ich do tak pięknych  okolic. Zaczęła więc tańczyć na ich cześć. 
Tańczyła lekko, ledwie tylko dotykając stopami ziemi. Jej czarne, długie włosy wirowały wokół niej. Była żywiołowa niczym ogień, szybka niczym wiatr, a jej ruchy płynne niczym woda. Bogowie tak bardzo zachwycili się tańcem Bianny, że postanowili mieć ją na zawsze przy sobie. W pewnej chwili ziemia otworzyła się i dziewczyna zniknęła w jej czeluści.
         Kreteńczycy uznali, że jest to wyczekiwany przez nich znak od bogów i postanowili zostać w dolinie srebrzystej rzeki. Założyli osadę, którą na cześć młodej tancerki nazwali Bianna. Z czasem nazwa uległa zniekształceniu. Tak powstała Vienna.

Opowieść za bizantyjskim geografem i słownikarzem, Stefanem:
Stephanus Byzantinus, Ethnica (Słownik geograficzny)

Literatura:
Grimal P., Słownik mitologii greckiej i rzymskiej, Wrocław – Warszawa – Kraków – Gdańsk – Łódź 1987

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Anna Koprowska-Głowacka , Blogger