Zdjęcie: Kochamy Żuławy |
Z
ogromną przyjemnością informuję, że wkrótce pojawi się moja kolejna książka:
„Legendy z Żuław i Powiśla”
Cóż
rzec mogę na jej temat? Ot tyle, że to pozycja wyjątkowa- tak, jak wyjątkowe są
tamtejsze okolice. Żuławy i Powiśle to bowiem kraina magiczna, pełna tajemnic,
legend i opowieści spowitych w sine pasma mgieł, snujących się tuż nad ziemią,
przekazywanych z pokolenia na pokolenie przez ludzi siedzących pod rozłożystymi
wierzbami, w podcieniach starych domostw i cieniu skrzydeł wiatraków.
To
świat rzeczywisty, a jednak jakby nieco baśniowy; świat, gdzie rzeczywistość
łączy się z wyobraźnią, a jawa ze snem; świat, którego serce wciąż bije
szybciej, kiedy wspomina się jego historię; poprzecinany kanałami, w wielu
miejscach wręcz wydarty morzu, nazywany niekiedy małą Holandią za sprawą
osiadłych tu niegdyś mieszkańców Niderlandów. Bogactwo krajobrazu i historii
idzie zaś w parze z legendami, jakie pozostawili po sobie nasi przodkowie.
Uważam,
że warto pójść ich szlakami, przedrzeć się przez gęstwinę współczesności i wrócić-
choćby na kilka chwil- do owych niezwykłych czasów, kiedy słowa bywały
cenniejsze od złota.
O
pięknie żuławskiej przyrody i bogactwie zabytków najlepiej zaświadczy strona
tworzona przez prawdziwych Pasjonatów, którzy pozostawili na tym kawałku ziemi
swoje serca oraz powołali do życia stowarzyszenie, mające na celu kreowanie, upowszechnianie oraz promowanie
wizerunku Żuław, jako regionu atrakcyjnego turystycznie i kulturowo.
Zachęcam do odwiedzenia Ich strony. Z pewnością nie
pozostaniecie obojętni na piękno uchwycone na fotografiach, zamknięte w słowach
artykułów.
Bo takie właśnie są Żuławy: piękne w swej prostocie,
wspaniałe w dziedzictwie; bogate w historii.
Istnieje
powiedzenie, że Bóg stworzył świat, ale Holandię stworzyli Holendrzy. Podobnych
słów można użyć w odniesieniu do Żuław… i do grupy ludzi, która postanowiła
przypomnieć o nich Polsce i światu.
A
na książkę musicie jeszcze trochę poczekać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz