Kilka
dni temu wróciłam ze szpitala. Ot, nie był to jednak jak zazwyczaj pobyt na
neurologii, lecz na oddziale płucnym. Tym razem bowiem do porzucenia domowych
pieleszy nie zmusiło mnie nasilenie objawów neurologicznych, lecz astma. Szczęśliwie
zagrożenie minęło, a oddech odzyskałam. Powoli wracam także do zwykłej aktywności. Czasami tylko z gorzkim uśmiechem myślę, iż rok bez szpitala byłby dla mnie rokiem straconym. A już
cieszyłam się w duchu, że rok 2012 szczęśliwie minie bez tego typu
niespodzianek.
Mimo
wszystko nie mogę narzekać, bo po raz kolejny zostałam tam otoczona wielką troską i opieką .
W
tym miejscu pragnę z całego serca podziękować wspaniałej pani doktor
Beacie Doleckiej- Kuziemskiej, którą
polecam każdemu pacjentowi oraz całemu Personelowi na Oddziale Chorób Płuc
Nowego Szpitala w Świeciu.
Żałuję
tylko jednego: otóż 27 sierpnia miałam być na Wieczorku Poetyckim
zorganizowanym w Galerii Cytadela, podczas którego wręczano nagrody i
wyróżnienia dla laureatów konkursów poetyckiego i fotograficznego. Niestety,
choroba pokrzyżowała moje plany. Zapewniam jednak, iż zaprezentuję Wam mój
dyplom, kiedy tylko dotrze do mnie drogą pocztową.
Relację
z tego wydarzenia możecie przeczytać tutaj:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz