lipca 19, 2020

Wiedźma urodzona – część 1

Wiedźma urodzona – część 1
 
W książce pt. „Magia ludowa z Pomorza i Kujaw" pisałam o tym, kogo można nazwać wiedźmą. Otrzymałam mnóstwo informacji, że zaprezentowana przeze mnie definicja bardzo Wam się spodobała. Została nawet wykorzystana, jako jedno z materiałów promocyjnych przy organizacji licznych szkoleń. Bardzo mnie to cieszy, gdyż świadczy o tym, jak bardzo potrzebne było odkrycie tego słowa na nowo – w bardziej świadomej i autentycznej wersji. W rzeczywistości większość z nas może nazwać się wiedźmami. Tak, tak, nie ma co zaprzeczać, drogie Siostry. Wystarczy tylko spojrzeć na to słowo bez emocji i narzuconego przez wieki kontekstu.

Kim jest wiedźma?
W książce wydanej w 1934 roku Kazimierz Moszyński pisał, że wiedźma w dawnych wierzeniach uchodziła za istotę półdemoniczną, zawieszoną między demonami a ludźmi. (Kultura ludowa Słowian, część II: Kultura duchowa, Kraków 1934). My jednak spójrzmy na słowo „wiedźma” bez stereotypów.
Wiedźma to osoba, która przez całe życie zdobywa wiedzę i korzysta z niej w myśl idei najwyższego dobra. Nie zachowuje jej dla siebie, dzieli się nią, pomaga innym oraz wspiera tych, którzy są na początku drogi. Brzmi pięknie i wiele osób pewnie chętnie podpisałoby się pod taką misją, gdyby nie... słowo wiedźma. No tak, to określenie jeszcze w XXI wieku kojarzy się ludziom pejoratywnie. Najwyższy czas, by je ostatecznie odczarować.


Najprawdopodobniej do X wieku to słowo wcale nie miało negatywnego znaczenia. Dopiero po wprowadzeniu chrześcijaństwa i na skutek niszczenia dawnych kultów oraz związanych z nimi obyczajów, zwyczaj przechowywania i przekazywania wiedzy przez „wybranych” uległ zapomnieniu. Wiedźmy, które posiadały wiedzę często większą od misjonarzy zaczęto oskarżać o konszachty ze złym, czyli z diabłem. Wszak kobieta nie była postrzegana jako równa mężczyźnie. Stąd wiedźmy zaczęto utożsamiać z czarownicami, a nawet z Babą Jagą, która (de facto) była postacią niezwykle ważną w słowiańskich wierzeniach. Niestety, wieki zaślepienia i fanatyzmu zatarły pierwotne znaczenie i do dziś większość osób poczułaby się urażona, gdyby ktoś nazwał je... wiedźmami.   

Może spojrzycie nieco łaskawiej na to słowo po zabawie, jaką Wam proponuję. Nie planuję tu postu na temat pochodzenia i znaczenia tego słowa oraz rozważań o kontekstach mitologicznych. Zrobię to kiedy indziej. Tu proponuję zabawę w testy dla wiedźm. Urodzonych wiedźm. Oczywiście, testy śmiało mogą rozwiązywać również panowie. W końcu wielu z nich można by określić mianem wiedźminów. :)
Na początku warto rozróżnić wiedźmę od urodzonej wiedźmy. Na pozór jest niewielka. Obie dążą do zdobycia wiedzy oraz wykorzystania jej dla dobra innych. Jednakże tak, jak wiedźmą może być każda osoba, tak urodzona wiedźma przychodzi na świat z pewnymi talentami/ darami, które może wykorzystywać intuicyjnie już w młodości, nie posiadając nawet odpowiedniej wiedzy. 
Jeżeli więc nie zraziło Was słowo wiedźma, chcecie sprawdzić swoje predyspozycje i talenty, zapraszam do zabawy! Pierwszy test wskaże, czy jesteście urodzonymi wiedźmami, zaś kolejne ułatwią określenie najsilniejszych umiejętności.            

Ciąg dalszy: Wiedźma urodzona, część 2


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Anna Koprowska-Głowacka , Blogger