lipca 25, 2020

10 pytań z ludowych mądrości

zagadki ludowe
Gerhard G. z Pixabay

10 pytań z ludowych mądrości


Mądrości i opowieści ludowe są fascynujące. Każda z nich na swój własny sposób tłumaczy na pozór oczywiste sprawy, np. marzenie o szczęściu, trudy życia, powstanie kosmosu, roślin i zwierząt, przyczyny pojawienia się śmierci, wyprawy po ukryte skarby i zaklęte księżniczki, szukanie czarodziejskich przedmiotów itp.
Wśród tych ludowych mądrości znajdujemy echa dawnych wierzeń przemieszane z chrześcijaństwem, niezwykłą wyobraźnię i umiejętność tłumaczenia spraw, których nie sposób było ogarnąć umysłem.
Ciekawe, czy zdołasz odpowiedzieć na kilka pytań wywodzących się  z ludowych mądrości. Zapraszam do zabawy:
 

10 ludowych mądrości

1.     Skąd się wzięły nietoperze?
2.     Skąd wziął się groch?
3.     Gdzie zimują jaskółki?
4.     Dlaczego człowiek nie zna przyszłości?
5.     Dlaczego w połowie czerwca nie śpiewają słowiki?
6.     Dlaczego śmierć wciąż wędruje po świecie?
7.     Co się dzieje ze słowami w czasie mrozu?
8.     Dlaczego życie człowieka jest długie i niezbyt dobre?
9.     Kiedy zakwita paproć?
10.  Kiedy zwierzęta mówią ludzkim głosem?
Udało się odpowiedzieć?
         Jeżeli miałaś/ miałeś kłopot z udzieleniem odpowiedzi spieszę z wyjaśnieniami.

 Odpowiedzi

Ad. 1. 

Dawno, dawno temu, gdy martwego Jezusa zdjęto z krzyża i złożono do grobu, szatan postanowił upokorzyć Go za to, że nie uległ pokusom. Stworzył więc myszy. Gryzonie przedostały się do grobu i zniszczyły palące się tam świece. To wywołało gniew Boga, który postanowił zniszczyć przebiegłe myszy. Szatan jednak postanowił je ocalić. Obdarzył gryzonie skrzydłami tak, by mogły uniknąć kary. Od tej pory latają po niebie, gdy tylko zapada zmrok. Ludzie nazwali je nietoperzami.


Ad.2. 

Jest takie powiedzenie, że ktoś ma „łzy jak groch”. To wskazówka, która kieruje do opowieści związanej z pochodzeniem grochu. Otóż kiedy Ewa i Adam skosztowali owocu z zakazanego drzewa, Bóg wypędził ich z raju. Adam rozpaczał tak bardzo, że zaczął płakać. Żal mu było rozstawać się z cudownym ogrodem i iść na wygnanie. Padające na ziemię łzy przemieniały się zaś w groch.

Ad.3

Na to pytanie podpowiedź znajdujemy w „Balladynie” Juliusza Słowackiego. Zważcie, że wodnica Goplana ukazuje się z wieńcem śpiących jaskółek na głowie… Według wierzeń jaskółki wcale nie odlatywały na zimę do ciepłych krajów. Spędzały ten czas śpiąc w skutych lodem jeziorach.

Ad.4. 

Dawno temu ludzie doskonale znali swoją przyszłość. Mało tego, wiedzieli nawet kiedy i w jakich okolicznościach umrą. Niestety, wielu z nich nie wypełniało przez to swoich obowiązków, lekceważąc życie. W końcu po co mieli wysilać się, skoro znali czas swojej śmierci? Nie podobało się to Panu Bogu, który odebrał ludziom wiedzę o przyszłości.

Ad.5

Słowiki milkną w tym czasie, gdyż dawno temu przeszkodziły Bogu w rozmowie ze świętym Witem. 15 czerwca święty Wit został wysłany na ziemię, by sprawdzić czy już dojrzewa zboże.  Po powrocie świętego, Pan Bóg zapytał:
- Wicie, Wicie, czy je piętka w życie?
Na to święty Wit wzruszył ramionami i odrzekł:
- Nie słyszę, Panie. Niech słowik ustanie.
Pan Bóg podniósł do góry palec i nakazał:
- Słowiku: cyt, bo nie słyszy Wit!
         Ot i powód, dla którego tego dnia milkną słowiki.

Ad.6. 

Śmierć wcale nie była tak sprytna i nieuchwytna. Podobno znaleźli się sprytni śmiałkowie, którzy niejeden raz pochwycili ją i uwięzili. Ludzie przestali wówczas umierać i wydawało się, że wieczne życie to wspaniała rzecz. Niestety… Mijały lata, a śmiałkowie starzeli się coraz bardziej i bardziej. Nie mogli korzystać z uroków życia i świat wydawał się im nudny. Cierpieli coraz mocniej aż w końcu sami powlekli się, by uwolnić śmierć i oddać się w jej ręce.

Ad.7. 

Ludzie już przed wiekami zauważyli, że zimą wraz ze słowami wydobywa się para. Uważali więc, że podczas dużego mrozu każde słowo zamarza w powietrzu. Nie znika i nie ulega zapomnieniu. Kiedy więc nadchodzi wiosna, zaczynają się roztopy, a słońce coraz bardziej przygrzewa można dowiedzieć się o czym mówiono zimą.

Ad.8. 

Według wierzeń to sam człowiek zapragnął takiego życia. Było to dawno, dawno temu kiedy Pan Bóg rozdawał życie wszystkim stworzeniom. Najpierw chciał dać najdłuższe życie świni. Świnia przyszła, podziękowała i pokręciła łbem.
- A po co mi długie życie? Chcę krótkie, a dobre.
Pan Bóg przystał na jej prośbę. Odezwał się za to człowiek, który zapragnął długiego życia. Otrzymał je. I od tego czasu każdy człowiek przeżywa życie, które miała dostać świnia, a na starość bywa, że jej zazdrości, bo bywa ono ciężkie i pełne chorób.

Ad.9. 

Na to pytanie większość zna odpowiedź. Otóż magiczna paproć zakwita tylko raz w roku, o północy w wigilię świętego Jana. Niestety, tylko na krótką chwilę i szczęśliwy ten, kto zdobędzie niezwykły kwiat. Dzięki niemu zobaczy wszystkie ukryte pod ziemią skarby i zawsze będzie mu sprzyjało szczęście.

Ad.10. 

To również prosta zagadka. Zwierzęta przemawiają ludzkim głosem o północy w noc wigilijną.


Literatura:
Brzozowska T., 500 zagadek dla miłośników folkloru, Warszawa 1973
Brzozowska – Komorowska T., Sabałowe bajki, Warszawa 1969
Gustawicz B., Podania, przesądy, gadki i nazwy ludowe w dziedzinie przyrody, Zbiór Wiadomości do Antropologii Krajowej, 1877 – 1894
Kolberg O., Pieśni ludu polskiego, t.5, Kraków 1871
Krzyżanowski J., Mądrej głowie dość dwie słowie, t. 2, Warszawa 1960
Krzyżanowski J., Paralele, Warszawa 1961
Krzyżanowski J., Polska bajka ludowa, t. 2, Warszawa 1947
Siemieński L., Podania i legendy polskie, ruskie i litewskie, 1845
Słowacki J., Balladyna, Kraków 2006

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Anna Koprowska-Głowacka , Blogger