stycznia 17, 2019

Chełmno - miasto niezwykłe

Od jakiegoś czasu zbieram materiały do artykułu na temat magii Chełmna. Trudno zaprzeczyć, że miasto jest wyjątkowo piękne i przypomina jeden z klejnotów w koronie Pomorza. Właśnie: „jeden” z klejnotów. Ja zaś chciałabym pokazać, że może jeden, ale za to naprawdę wyjątkowy.

Nie jest problemem napisanie tekstu o małym miasteczku z dużą ilością zabytków; opisanie jego burzliwej historii i dołożenie do tego kilku ładnych opowieści. To wszystko wydaje mi się jednak tylko fasadą, za którą dopiero kryje się to, co najciekawsze. Ja zaś lubię zaglądać głębiej. Szukać drugiego dna w pozornie oczywistej formie.


Kłopot w tym, że im więcej mam informacji i łączę to z wiedzą o symbolach; tym bardziej przekonuję się, w jak cudownym miejscu zostało ostatecznie lokowane oraz jak niezwykła jest jego zabudowa. I nie chodzi mi tu tylko o cuda, których wiele zawierają chełmińskie legendy. 



Powrócę jednak do Chełmna.
Ot, na pozór: urocze i spokojne miasteczko, z historią w tle, pokrzyżackie, zabytkowe, kujawsko – pomorskie, niewielkie, ładne.

Właśnie. Na pozór.

W rzeczywistości ten opis przypomina piękną, ozdobną tkaninę, którą zasłonięto rzeczywistą wyjątkowość tego jednego z klejnotów w koronie Pomorza. A wszystko wskazuje na to, że mógłby być wyjątkowy i to nie tylko za sprawą samych zabytków oraz relikwii świętego Walentego.

Mam nadzieję, że doszczętnie nie zakopię się w zdjęciach, opisach, mapach, symbolach i wyliczeniach. Postaram się dojść do źródeł kilku powtarzających się niesamowitych symboli, spoglądając na miasto zupełnie z innej perspektywy.
I chociaż jestem historykiem, nie będzie to spojrzenie historyczne.  


Historia będzie, ale tylko i wyłącznie w tle.

2 komentarze:

Copyright © Anna Koprowska-Głowacka , Blogger