grudnia 11, 2018

Spotkanie w bibliotece w Brodnicy

Brodnica przywitała mnie chłodem i mgłą. Przynajmniej taka panowała pogoda, gdy wysiadłam z autobusu. Wystarczyło jednak parę chwil, a przekonałam się, jak niesamowicie życzliwi ludzie pracują w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej. Pierwszą osobą, która mnie przywitała (jeszcze na dworcu autobusowym) była Pani Ewa. Delegatka biblioteki okazała się ciepła, życzliwa i pełna pozytywnej energii. To ona pełniła rolę przewodniczki. Część rzeczy zostawiłam w Hoteliku Centrum i razem udałyśmy się do gmachu biblioteki. 


Tam zostałam przyjęta bardzo ciepło i serdecznie. Nie minę się z prawdą, jeśli napiszę, że miałam wrażenie, że z pracownikami biblioteki znam się od lat. Tak jak z Panią Anią przez telefon, a z Panią Ewą na dworcu, także tu szybko nawiązałyśmy kontakt. W takiej atmosferze aż chciało się wyjść do dzieci, które już zbierały się w jednej z głównych sal.


            „Kolacja z królewną Anną Wazówną” była podzielona na części. Pierwszą z nich było spotkanie ze mną. Opowiedziałam więc dzieciom legendy o duchach, oczywiście wspomniałam o królewnie Annie, która nawet po śmierci strzeże Brodnicy. Następnie przeczytałam dwie opowieści o zaklętych księżniczkach na terenie Pomorza. Nie chciałam jednak, żeby był to wyłącznie monolog. Wystarczyło kilka pytań, a uczestnicy zaczęli przyłączać się do dyskusji. Tak minęła prawie godzina.


Kolejnym punktem była lekcja kaligrafii, w której dzieci uczestniczyły z ciekawością. Było to nie lada wyzwanie, gdyż podczas zajęć pisały specjalnym piórem. Następnie wspomniana już Pani Ewa przedstawiła prezentację na temat historii listu od starożytności po współczesność. Po jej zakończeniu dzieci napisały listy do świętego Mikołaja, a następnie udały się na kolację. Oczywiście, uczestniczyłam również w tej części. Bardzo możliwe, że królewna Anna Wazówna uczestniczyła duchem we wszystkich przygotowanych atrakcjach.

            Cała impreza z pewnością spodobała się grupie dzieci, gdyż działo się naprawdę sporo. Mnie ujęło za to połączenie dobrej zabawy z elementami nauki i ćwiczeń. Panie Bibliotekarki tak opracowały projekt, że zapewniał wszystkie elementy, jakie są korzystne dla rozwoju młodego człowieka. Doceniam i podziwiam.


Spotkanie w brodnickiej bibliotece na długo pozostanie w mojej pamięci. Jest to zasługa zarówno dzieci, które chętnie brały udział w dyskusji, jak i wspaniałych Pań Bibliotekarek.

Dziękuję za zaproszenie!
Dziękuję za ciepłe i serdeczne przyjęcie!

PS. Do Brodnicy zaś mam zamiar jeszcze wrócić choćby po to, by porozmawiać z Paniami Bibliotekarkami i zwiedzić miasto, które zauroczyło mnie od pierwszego spojrzenia - nawet poprzez mgłę. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Anna Koprowska-Głowacka , Blogger