Erberto Petoia, Wampiry i wilkołaki
Wydawnictwo: Universitas
Miejsce i rok wydania: Kraków 2004
ISBN: 83-242-0341-9
Liczba stron: 371
O książce:
Kompendium wiedzy o wampirach i
wilkołakach występujących w literaturze, sztuce i filmie, ilustrowane
fragmentami tekstów literackich i przedstawieniami graficznymi. Obejmuje dzieje
wampirów od antyku po XX wiek oraz uwzględnia mitologie germańskie,
słowiańskie, romańskie, skandynawskie, węgierskie.
Książkę
kupiłam wiele lat temu, lecz uznałam, że warto skreślić kilka słów na jej
temat. Zwróciła moją uwagę niemal od razu, choć leżała niepozornie wśród o
wiele bardziej poczytnych pozycji w „Taniej książce”. Przeczytałam tytuł,
przejrzałam zawartość i byłam już pewna, że nie może jej zabraknąć w mojej
bibliotece. Opowieści o wampirach, wilkołakach, strzygach, czarownicach i
syrenach zawsze mnie intrygowały. Tymczasem tutaj miałam opracowanie naukowe,
które prezentowało te legendarne postaci nie tylko na przestrzeni wieków, ale
również na podstawie źródeł z różnych
części Europy. Takiej gratki nie mogłam przegapić.
Książka „Wampiry i wilkołaki.
Źródła, historia, legendy od antyku do współczesności” jest unikalną pozycją na
naszym rynku. Opowieści o zmiennokształtnych, których jest przecież niemało
zostały opracowane i usystematyzowane na epoki i kraje ich pochodzenia. Erberto
Petoia zrobił to w sposób staranny, opierając się na rozlicznych źródłach.
Całość została podzielona na jedenaście rozdziałów, co znacznie ułatwia
odszukanie najważniejszych zagadnień:
Wampiry
i wilkołaki w świecie klasycznym
Od
Luperków do Berseków
Wilk
Fenrir i zmierzch bogów
Wierzenia
ludów anglosaskich
Wampiry
i likantropy w krajach skandynawskich
Wampiry
i wilkołaki we Francji
Wampiry
i wilkołaki w Rumunii oraz na Węgrzech i w kulturze słowiańskiej
Wampiry
i wilkołaki w tradycji włoskiej
Wampiry
i wilkołaki w doktrynie kościelnej
Procesy
Dracula
i wilkołaki w literaturze
Na końcu znajdują się przypisy,
które w tym wypadku zajmują siedem stron. Widać więc wyraźnie, jak wiele pracy
poświęcił autor na samo przygotowanie materiału. Książka wzbogacona jest
ilustracjami przedstawiającymi wyobrażenia wampirów i wilkołaków. Pojawiają się
one na greckich amforach, kamieniach runicznych, drzeworytach i obrazach.
Alfonso di Nola we wstępie do książki podkreśla, że książka jest „wynikiem
skrupulatnych badań naukowych nad tekstami najczęściej mało znanymi i o różnym
podłożu lingwistycznym i kulturowym. Istotnie, wiara w przemianę człowieka w
zwierzę ma bardzo bogatą genezę. Nie obejmuje wyłącznie Europy, gdyż jej ślady
odnajdujemy również w Afryce, czy wśród Eskimosów.
Książka „Wampiry i wilkołaki.
Źródła, historia, legendy od antyku do współczesności” zapadła mi w pamięć.
Bynajmniej, nie tylko dla tego, że ten temat był mi bliski. Opowieści o
wampirach, wilkołakach, syrenach, czarownicach, lamiach strzygach, empuzach,
mamunach i innych stworach są mi dość dobrze znane. Od szkoły podstawowej
interesowałam się mitologią i symboliką na równi z historią, więc postaci nie
wydawały mi się w żadnym mierze obce. Poza tym zagadnienie przemiany ludzi w
zwierzęta również mnie intrygowało. Do tej pory spotykałam się jednak z
pozycjami traktującymi te tematy jako część mitologii różnych krajów lub jako
element literatury, czyli znane chyba większości opowieści o Drakuli lub
zapomniany polski film „Wilczyca”. Obecnie zresztą wampiry kojarzą się chyba
najbardziej z sagą „Zmierzch”. Szukałam jednak czegoś więcej; opracowania,
które przeanalizowałoby tematykę wampirów i likanotropii w sposób bardziej
szczegółowy, by móc porównać mity i legendy ze starożytności ze współczesnym
wizerunkiem. „Wampiry i wilkołaki” przyszły mi tu z odsieczą.
Temat opracowany jest niezwykle
starannie. Erberto Petoia nie ogranicza się jednak tylko do przedstawienia
poszczególnych postaci na przestrzeni wieków. Dzięki jego pracy poznajemy
również legendy z różnych krajów europejskich, traktujące o istotach
zmiennokształtnych, Przyznaję, nie znałam wielu z tych opowieści. Do niektórych
wracałam kilka razy, gdyż posiadały drugie dno. Poza tym fascynowało mnie, jak
istoty znane z tekstów starożytnych ewaluowały przez wieki, zachowując przy tym
swoje najważniejsze cechy i tak samo budziły lęki i obsesje.
Warto wspomnieć jeszcze o jednej
kwestii, która dotyczy książki „Wampiry i wilkołaki”. Erberto Petoia napisał
pozycję naukową – ściśle naukową, jednak uczynił to tak, że bynajmniej, tekst
nie zniechęci nikogo. Język jest przejrzysty i zrozumiały, a książkę można
czytać niemal jak powieść. Wrażliwym nie radzę jednak sięgać po nią przed snem.
W treści są liczne podania i legendy z różnych państw, więc przy okazji
poznacie wampiry z Anglii, wilkołaki z Francji i czarownice z Włoch. Naprawdę warto.
Jak zaś wyobrażano sobie wampira? Na
przestrzeni dziejów postać bardzo się nie zmieniała. Takie było wyobrażenie
średniowieczne:
„W
średniowiecznej teologii wampir przedstawiany był w postaci zmarłego, który po
zjedzeniu własnego całunu, opuszczał swój grób w poszukiwaniu pożywienia,
Cechami pozwalającymi odróżnić go od człowieka były, jak zwykle, nie ulegające
rozkładowi ciało, zjedzony całun lub ubranie, palce i usta splamione krwią.”
Książka „Wampiry i wilkołaki” to
rewelacyjna lektura dla tych, którzy chcą bliżej poznać historię i tradycję
wampiryzmu i likanotropii w Europie. Moim zdaniem to najlepsza praca naukowa,
jaką czytałam na ten temat!
Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz