września 26, 2020

Stacy Schiff, Kleopatra. Biografia

 

Recenzja
Stacy Schiff

Kleopatra. Biografia

Warszawa 2013

Wydawnictwo: W.A.B.

ISBN: 9788328008113

Stron: 358

 

Opis:

Bogini. Najbardziej wpływowa i najbardziej pociągająca kobieta swoich czasów. Kochanka Juliusza Cezara i Marka Antoniusza. Żona - kolejno - swoich dwóch braci i morderczyni jednego z nich. Matka. Samobójczyni.
Życie Kleopatry VII, ostatniej królowej hellenistycznego Egiptu, obfitowało w wydarzenia, które na zawsze uczyniły ją inspiracją dla twórców. Dzięki temu pamięć o niej pozostała wiecznie żywa, ale też uległa zniekształceniu - prawdziwa Kleopatra zniknęła gdzieś pod warstwami farby, inkaustu, taśmy filmowej.

Stacy Schiff w swojej książce odczarowuje Kleopatrę, zdejmując z niej, warstwa po warstwie, ów szlachetny kulturowy osad, oddzielając fakty od fikcji. Buduje przy tym obraz antycznego świata, bo osadza swoją bohaterkę pośród ludzi z krwi i kości, na tle ówczesnych realiów. Przy okazji portretuje również jej dwóch sławnych kochanków, a wraz z nimi przybliża polityczną zawieruchę w ówczesnym imperium rzymskim.

Jednak to nie polityka i nie wodzowie są głównymi bohaterami, ale ona - kobieta, o której Blaise Pascal powiedział, że nawet kształtem nosa wpłynęła na kształt świata.

 

         Zacznę nietypowo, słowami Carlosa Luisa Zafóna: „Póki nas ktoś pamięta, wciąż żyjemy”. To zdanie idealnie oddaje postać niezapomnianej i wyjątkowej królowej Egiptu, Kleopatry. Choć od jej śmierci minęło ponad 2000 lat, jest wciąż obecna w świadomości ludzi. Powstały o niej setki książek, rozpraw, przedstawień teatralnych i filmów. Dla wielu na zawsze będzie miała twarz Elizabeth Taylor. W wyobrażeniach stała się ikoną, uosobieniem femme fatale, królową i kochanką. Gdzieś w cień została zaś zepchnięta jej prawdziwa natura, osobowość i kobiecość. Stacy Schiff postanowiła dotrzeć do prawdziwej Kleopatry; tej fascynującej władczyni, która potrafiła w sposób mistrzowski poruszać się w skomplikowanym i pełnym intryg świecie, a jednocześnie pozostać człowiekiem.

 

Cienie przeszłości

         Doskonale pamiętam, jak zaczęła się moja miłość do historii. Najpierw były „Mity Greków i Rzymian”, zaś później… dwie książki profesora Aleksandra Krawczuka: „Kleopatra” i „Gajusz Juliusz Cezar”. To właśnie te dwie biografie sprawiły, że I wiek p.n.e. do dziś jest jednym z moich ulubionych okresów w historii, a ich bohaterowie wciąż pozostają mi bliscy. Nie pominę więc żadnej publikacji na ten temat. Zresztą... magisterium pisałam z antyku, więc jestem typowym starożytnikiem.

„Kleopatra” Stacy Schiff to zatem dla mnie lektura obowiązkowa.

 

Kim była Kleopatra?

         Kleopatra VII (w rzeczywistości VI) Filopator ur. 69 rok p.n.e., zm. 12 sierpnia 30 roku p.n.e. w Aleksandrii, była ostatnią królową Egiptu. Pochodziła z grecko – macedońskiej dynastii Ptolomeuszy, jednak doskonale rozumiała mentalność mieszkańców Egiptu. Była doskonale wykształcona: znała 9 języków. Polityka, dyplomacja i gospodarka nie miały przed nią tajemnic. Egiptem rządziła samodzielnie i robiła wszystko, by zachować niezależność kraju.

Na tronie zasiadła w wieku niespełna 18 lat wraz z 10 – letnim rodzonym bratem i jednocześnie mężem Ptolomeuszem XIII. Na skutek intryg musiała opuścić kraj, jednak nie zamierzała rezygnować z korony. Doskonale wiedziała, że aby pewnie stanąć na nogach musi zyskać poparcie Rzymu, a właściwie człowieka, który zwyciężył w krwawej wojnie domowej: Juliusza Cezara. Sprytna, inteligentna i gotowa na wszystko osiągnęła swój cel. Ba, urodziła Cezarowi syna, Cezariona i w jego imieniu rządziła Egiptem. Dla Rzymian stała się wrogiem nr 1. Większość z nich postrzegała ją jako większe zagrożenie niż widok potężnej armii na granicach. Po śmierci Cezara związała się z Markiem Antoniuszem, któremu urodziła troje dzieci. Czy ich kochała? To pozostanie tajemnicą samej królowej. Jest pewne, że potrafiła wykorzystywać swoją pozycję, by chronić Egipt przed zakusami Rzymu. Większość ludzi postrzega więc Kleopatrę przez pryzmat tych romansów, a zapomina o jej inteligencji i wielkości jako władczyni. Tymczasem władała przez 22 lata i z chylącego się ku upadkowi królestwa stworzyła kraj, który kusił i zachwycał. Gdyby nie ona, świat z pewnością wyglądałby inaczej. Inaczej też potoczyłyby się dzieje Rzymu. Można śmiało powiedzieć, że odcisnęła ślad na całej historii i to bynajmniej nie przez wizerunek, jaki stworzyli jej wrogowie. Jej dzieje to fascynująca podróż w czasie.

Stacy Schiff jako detektyw 

         Stacy Schiff jest amerykańską pisarką i publicystką. Jej książki, m.in. „Antoine de Saint – Exupéry – Wielki Mały Książę XX wieku”, czy „Vera Nabokova. Portret małżeństwa”, zdobyły liczne nagrody. To jednak „Kleopatra” zachwyciła najbardziej i była na wielu listach bestsellerów. Stacy otrzymała za nią prestiżową nagrodę Jacqueline Bograd Weld Award, przyznawaną przez PEN Club.

         W biografii autorka przedstawiła prawdziwy obraz Kleopatry. Kleopatry – kobiety. Kleopatry – polityka. Kleopatry – władczyni. Przedarła się przez gąszcz źródeł historycznych, pisanych najczęściej przez jej wrogów. Zdarła z niej niepasujący wizerunek femme fatal i bezwstydnej uwodzicielki. Pokazała Kleopatrę taką, jaka była. Niezwykle inteligentną Greczynkę, która pewnie dzierżyła w swoich rękach losy Egiptu i znała wszystkie meandry polityki. Pokazała burzliwy świat miotany wojnami i intrygami, świat ścierających się potęg, wyrazistych bohaterów walczących o władzę i wpływy.

Stacy Schiff oparła się na ogromnej ilości źródeł. Z każdego z nich starała się wyłuskać to, co było prawdą i oddzielić od kłamstw i oszczerstw. Nie stworzyła kolejnej wersji legendy. Stworzyła biografię królowej.

 

Kleopatra bez tajemnic

         Książka Stacy Schiff „Kleopatra. Biografia” to pozycja obowiązkowa dla miłośników historii starożytnej. Dzięki niej ostatnia królowa Egiptu wyłania się wreszcie spod wszystkich warstw błota, którymi obrzucili ją niechętni; zrzuca ciężki płaszcz wyobrażeń i legend, jakie wokół niej tworzono. Kleopatra nigdy nie była tylko pionkiem na szachownicy wielkich. Była królową. Boginią. Panią swego losu i strażniczką Egiptu. Prawdziwą Ptolomejką, w której duszy pobrzmiewało echo marzenia Aleksandra Wielkiego o potężnym państwie złożonym z wielu narodów. Gdyby nie klęska Marka Antoniusza pod Akcjum i późniejsza śmierć obojga w Aleksandrii historia świata z pewnością potoczyłaby się zupełnie inaczej.

 

         Polecam książkę z całego serca!

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Anna Koprowska-Głowacka , Blogger