Jako, że na noce
23 i 24 czerwca przypada nów Księżyca, postanowiłam przypomnieć
Wszystkim Czytelnikom pewną starą i zapomnianą już modlitwę. Jest ona swoistym
powitaniem nowego Księżyca oraz zaklęciem na dobrobyt.
Jest to autentyczna modlitwa, którą ludzie odmawiali
podczas nowiu księżyca. Co ciekawe zaraz po jej zakończeniu dodawali często
powszechnie nam znane: "Zdrowaś
Maryjo...". Jak widać naszym przodkom zupełnie nie przeszkadzało
łączenie elementów dawnych wierzeń i religii chrześcijańskiej oraz zaklęć. Synkretyzm
religijny był powszechny.
Witam cię, witam miesiącu,
Niebieski dziedzicu.