Szanowni Państwo,
jeżeli
nie macie kogoś, komu oddajecie 1% lub
przekazujecie darowiznę, ośmielam się prosić
o to we własnym imieniu.
Jest
mi szalenie trudno pisać o sobie, gdyż wolę być postrzegana przez to, co robię;
nie zaś przez to, na co choruję. Niestety, żeby móc funkcjonować w miarę normalnie
i dalej działać, jestem zmuszona prosić o pomoc i wsparcie.
Od lat choruję na stwardnienie rozsiane i były okresy, kiedy siedziałam na wózku
inwalidzkim. Za każdym razem, gdy choroba pokazuje swoją siłę, staram się z nią
walczyć. Walka wiąże się jednak z kosztownym leczeniem i ciągłą rehabilitacją.
Mam niewielką rentę, a dochód z
książek starcza na jeden turnus rehabilitacyjny. To jednak zbyt mało, bym mogła
dalej walczyć i dzielić się z Wami moją wiedzą. Tymczasem chcę nadal cieszyć
Was kolejnymi książkami i rozmawiać podczas kolejnych spotkań.
Stąd
też wynika moja prośba.
Jeżeli
więc nie macie Państwo już osoby, której pomagacie lub zechcielibyście
pomóc mi najdrobniejszą choćby kwotą, bardzo proszę o wsparcie.
Z góry dziękuję za każdy grosik.
Fundacja Avalon- Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym (ul. Domaniewska 50 A, 02-672 Warszawa)
Nr
KRS: 0 0 0 0 2 7 0 8 0 9
(Cel
szczegółowy: Koprowska-Głowacka, 4580)
Można
również przekazać darowiznę na moją rzecz:
Nazwa
odbiorcy: Fundacja Avalon - Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym, ul. Domaniewska 50A, 02-672 Warszawa
nr rachunków
odbiorcy: 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001
tytuł
wpłaty: Koprowska- Głowacka, 4580
Oto mój profil w Fundacji Avalon: Koprowska-Głowacka, 4580
Jestem również członkiem Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego w Warszawie.
Żeby zostać beneficjentem Fundacji Avalon, jak i Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego byłam zobowiązana przedstawić pełną dokumentację medyczną potwierdzającą moje schorzenia. Dopiero na jej podstawie mogłam podpisać Porozumienie, dzięki czemu otrzymałam subkonta. Uzyskane dzięki 1% oraz darowiznom pieniądze mogę przeznaczyć wyłącznie na leki, leczenie, rehabilitację oraz likwidację barier.
Tylko dzięki Wam wciąż mogę pisać, realizować cele i marzyć. Wciąż jeszcze marzyć...
Z całego serca dziękuję za zrozumienie i pomoc.
Ania
Jestem również członkiem Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego w Warszawie.
Żeby zostać beneficjentem Fundacji Avalon, jak i Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego byłam zobowiązana przedstawić pełną dokumentację medyczną potwierdzającą moje schorzenia. Dopiero na jej podstawie mogłam podpisać Porozumienie, dzięki czemu otrzymałam subkonta. Uzyskane dzięki 1% oraz darowiznom pieniądze mogę przeznaczyć wyłącznie na leki, leczenie, rehabilitację oraz likwidację barier.
Tylko dzięki Wam wciąż mogę pisać, realizować cele i marzyć. Wciąż jeszcze marzyć...
Z całego serca dziękuję za zrozumienie i pomoc.
Ania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz