Ustka
to miasto, które przypomina legendarną syrenę. Jeżeli zasłuchamy się w jej
głos, z całą pewnością sprawi, że będziemy do niej wracać. Mam to szczęście, iż
na turnusy rehabilitacyjne jeżdżę właśnie tam.
Z
ogromnej sympatii i miłości do tego urokliwego miasteczka powstała moja
książka: „Legendy Ustki i Ziemi
Słupskiej”, która została wydana w 2016 roku przez Lokalną Organizację
Turystyczną „Ustka i Ziemia Słupska”. Nawet teraz, gdy przypadkiem odkrywam
nowe opowieści o Ustce, Słupsku i okolicach, odkładam je na przyszłość.
Mało
tego, miałam zaszczyt pisać artykuł „Ustka
- perła Pomorza” do czasopisma naukowego „Biuletynu Uzdrowiskowego”. To jednak
nie wszystko. W tym sezonie, każdy turysta, który przyjedzie do Ustki może
otrzymać Informator Turystyczny, numer 1/2018. Jest on wydawany w trzech
językach: polskim, niemieckim i angielskim. Ogromnym wyróżnieniem było to, że
tekst „Zawsze na fali” również jest
mojego autorstwa.
Nigdy
nie przypuszczałam, że miasto, które pokochałam z wyboru, tak bardzo odwzajemni
to uczucie. Jestem również niezwykle wdzięczna osobom z Lokalnej Organizacji Turystycznej "Ustka i Ziemia Słupska", bo to oni dostrzegli mój ogromny sentyment. Dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz