maja 19, 2015

Upiorna Noc Muzeów w Darłowie

„Upiorna Noc Muzeów” w muzeum na Zamku Książąt Pomorskich w Darłowie była niezwykła. Na dziedzińcu, zwiedzających witały czarownice w czarnych strojach z miotłami w rękach. W udostępnionych salach, spotkać było można upiory i wampiry. Te groźne postacie nie zniechęciły jednak miłośników spacerów „z dreszczykiem”, gdyż do zamku zawitało mnóstwo gości spragnionych nie tylko silnych wrażeń, ale także tych, którzy skorzystali z okazji zwiedzenia pięknego muzeum.

To właśnie tego dnia miałam zaszczyt wygłosić wykład: „O czarownicach z Pomorza”


Do pięknej kaplicy zamkowej, która niegdyś była reprezentacyjną salą rycerską  przybyło wielu gości. Wśród nich znalazły się zarówno osoby dojrzałe, jak i dzieci. W krótkiej (jak na obszerny w rzeczywistości temat) prezentacji przedstawiłam zarówno dzieje prześladowań czarownic, sposoby ich przesłuchiwania, jak i konkretne przykłady procesów z terenu Pomorza.


Mój wykład był tylko jednym elementem tej wieczornej atrakcji. Dopełnieniem było zwiedzanie izby tortur, w której można było zapoznać się ze sposobami wymuszania zeznań na podejrzanych o czary, a nawet dotknąć niektórych rekwizytów. Oczywiście, chętnych nie brakowało i co niektórzy wręcz przymierzali się do madejowego łoża, czy katowskiego topora. Przy każdym rekwizycie znajdował się stosowny opis.
Niezwykłą lekcję historii stanowiła również wystawa „Droga przez wizje i Dirlov - Rügenwalde - Darłowo. Miasto nad Bałtykiem”. Wykład psychologa Tomasza Mielczarka „Czego się boimy?” przybliżył natomiast naukową stronę strachu.    
Nie zabrakło także innych atrakcji, a wśród nich występów tanecznych, charakterystyki demonicznej dla najmłodszych, warsztatów plastycznych dla dzieci oraz przerywników muzycznych.


Wszystko było przygotowane perfekcyjnie. Oczywiście, po wykładzie skorzystałam z oferowanych atrakcji i zwiedziłam przygotowane wystawy. Mogę napisać, że zamek jest wyjątkowym miejscem. Poza tym ma swoje tajemnice. Wszak w Darłowie również odbył się jeden z procesów o czary, zamek zaś ma swoją "Białą Damę", o której nie omieszkam napisać w trzeciej części "Duchów, zjaw i ukrytych skarbów", opisującej niezwykłe miejsca województwa zachodniopomorskiego.  
Pięknie dziękuję za zaproszenie.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Anna Koprowska-Głowacka , Blogger