Białystok 2013
ISBN 978-83-7377-625-8
Liczba stron: 248
Opis:
Zaczynając przygodę z Tarotem
szukasz Nauczyciela i Mistrza, który wprowadzi Cię w tajniki pracy z tymi
niezwykłymi kartami. Chcesz, by rozświetlił Ci drogę poznania i zrozumienia
samego siebie i otaczającej Cię rzeczywistości.
Taką rolę spełnia najnowsza książka
znakomitej tarocistki i terapeutki, Barbary Antonowicz- Wlazińskiej. To
doskonały przewodnik i kompendium wiedzy o Tarocie zarówno dla stawiających pierwsze
kroki w tej dziedzinie, jak i dla osób, które chcą usystematyzować wiedzę już
zdobytą. Zawiera wyjątkowo przejrzystą interpretację kart, ich znaczenie w
różnych pozycjach, symbolikę, powiązania z numerologią, a także wiele cennych
wskazówek, jak rozkładać karty.
Opis: Studio Astropsychologii
Czytałam
już wiele książek na temat kart tarota. „Vademecum Tarota” jest wśród nich
pozycję wartą szczególnej uwagi, zarówno z uwagi na układ, charakter, jak i
zawartość merytoryczną.
Czym
właściwie jest tarot? W ciągu wielu lat, odkąd się nim zajmuję spotkałam już
skrajne opinie: od tych najgorszych typu: „biblia szatana”, „wrota piekieł”
itp.; poprzez XVIII-wieczne teorie, że jest to starożytna księga boga Thota,
zawierająca tajemną wiedzę i stanowiąca „królewską drogę życia” do mądrości i
doskonałości; aż po XX-wieczne prace
psychologów, którzy korzystali i nadal korzystają z jego symboliki i zawartych
w nim archetypów. Dla mnie jest on narzędziem, dzięki któremu można zajrzeć
poza zasłonę czasu i spróbować rozwikłać poplątane drogi człowieka. Bynajmniej,
nie wywróżyć przysłowiowego „bruneta wieczorową porą”, ale wskazać, gdzie tego
bruneta mamy szansę spotkać. Czy zaś go zauważymy albo czy zdołamy oczarować go
na tyle, by spotkał się po raz wtóry- to już będzie zależało od nas. Tarot
bowiem nie daje gotowych odpowiedzi i rozwiązań, lecz sugestie i możliwe drogi
wyjścia z sytuacji. Czasami tarot także najlepszym sprawdzianem osobowości
człowieka (i tu kłaniam się nisko wszystkim psychologom i psychoterapeutom,
którzy z niego korzystają). To jednak piszę z perspektywy lat pracy z nim. To
jednak nie miejsce na moje dywagacje na temat kart tarota. Wróćmy do „Vademecum
Tarota” Barbary Antonowicz- Wlazińskiej.
Jest to książka kompletna- zarówno
pod względem przygotowania do pracy z tarotem, jak i z uwagi na szczegółowy
opis poszczególnych kart. To nie tylko kompendium wiedzy na temat interpretacji
i rozkładów tej niezwykłej talii, ale przede wszystkim świetnie przygotowana i
opisana pozycja- zarówno dla początkujących tarocistów, jak i dla tych, którzy
mają już za sobą lata praktyki. Wszak każdy z nas nieustannie uczy się czegoś
nowego, odkrywa nieznane światy i przekracza kolejne mosty na ścieżce duchowego
rozwoju.
W
„Vademecum Tarota” Czytelnik znajdzie zaś wszystko to, co jest najważniejsze.
Owszem, znajdują się tu interpretacje poszczególnych kart Wielkich i Małych
Arkanów oraz różne rozkłady. Poprzedzają je jednak rady na temat doboru talii,
sposobów tasowania, wyboru strażnika i samych kontaktów z potencjalnym
klientem. Co dla mnie bardzo ważne jest tu także rozdział poświęcony
odpowiedzialności, tolerancji i swoistego kodeksu etycznego osoby, która sięga
po karty. Nie brakuje także symboliki oraz połączenia tarota z astrologią i numerologią.
Barbara
Antonowicz- Wlazińska to nie tylko tarocistka. Jest absolwentką germanistyki i
lingwistyki, psychoterapeutką i trenerką. Doskonale zna się na ludziach,
umiejętnie odkrywając ich mocne i słabe strony. Od ponad 15 lat zgłębia tajniki
kart, szukając jednocześnie (a może przede wszystkim) tego, co dobre w
człowieku. „Vademecum Tarota” zaś to tylko jedna z jej licznych książek. Wśród
nich możemy znaleźć także: „Tarot intuicyjny”, „Przepowiednie z jednej karty
Tarota”, czy „Klucze do twojego wnętrza”. A i to jedynie mały wycinek z jej
bogatego dorobku. Prowadzi ponadto sesje indywidualne i warsztaty. Dzięki temu
można mieć pewność, że doskonale wie, w jaki sposób przekazać zdobytą przez
lata wiedzę.
Książka
jest napisana językiem tak przystępnym, że nawet początkujący miłośnik tarota
nie będzie miał kłopotu ze zrozumieniem symboliki i znaczenia kart. Całość
wzbogacają rysunki, oparte na najpopularniejszej chyba talii Ridera- Waita.
Ponadto Czytelnik, który pochyli się nad tą lekturą z całą pewnością dowie się
także wiele o samym sobie- wszak karty są także lustrem, w którym przegląda się
każdy człowiek.
Poza
tym ujęły mnie jeszcze pewne przemyślenia i rady pisarki. Jedna z nich
szczególnie głęboko zapadła w moje serce:
„Idąc
drogą swojego życia trzeba znaleźć dobry powód, dla którego warto żyć, dla
którego warto wstawać każdego dnia, ryzykować, cierpieć, czekać, ufać i
wierzyć, że życie samo w sobie ma największy sens.”
Warto
pamiętać o tym każdego dnia.
„Vademecum
Tarota” nie jest jedyną książką Barbary Antonowicz- Wlazińskiej, jaką
przeczytałam i zapewniam, że każda z nich jest warta uwagi. Polecam więc każdemu,
kto ma ochotę sięgnąć po te niezwykłe karty i niejako „odczarować” związane z
nimi mity. Moim zdaniem jest to chyba
jedna z najlepszych, o ile nie najlepsza pozycja na temat tarota, jaką dotąd
przeczytałam.
Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz