stycznia 30, 2013

Christopher W. Gortner, Wyznania Katarzyny Medycejskiej

Christopher W. Gortner, Wyznania Katarzyny Medycejskiej
Wydawnictwo: Książnica
ISBN: 978-83-245-7888-7
Stron: 440

Dla jednych była bezlitosną królową, którą wprowadziła Francję w erę barbarzyńskiej przemocy; dla innych oddaną wybawczynią monarchii. Powieść odsłania przed nami intymny świat Katarzyny Medycejskiej, kobiety, która dla dobra rodziny i państwa podjęła zabójczą walkę o władzę, poświęcając swoje uczucia na ołtarzu powinności królowej.
"Wyznania Katarzyny Medycejskiej" to niezwykła podróż od baśniowej doliny Loary, przez bitewne pola wojen religijnych, po wypełnione motłochem ulice Paryża - podróż, której bohaterka jest jedną z najbardziej oczernianych i niedocenianych władczyń świata.
Opis: Książnica


Jest to już moje drugie spotkanie z C. W. Gortnerem i po raz kolejny bardzo udane. „Wyznania Katarzyny Medycejskiej” to bowiem barwna, fascynująca lektura, która na długo zapada w pamięć.

Główną bohaterką, a zarazem narratorką jest tutaj Katarzyna Medycejska: postać, która zapewne u wielu czytelników budzi skrajne uczucia. Była wielokrotnie przedstawiana jako kobieta zimna, okrutna, zdolna do każdej zbrodni, oskarżana o morderstwa i zorganizowanie rzezi zwanej „nocą świętego Bartłomieja”. W tej mrocznej odsłonie nieodzownie kojarzy się z inną królową wywodzącą się z Italii, mianowicie z Boną Sforzą. Obie starano się przecież ukazać w takim samym niekorzystnym świetle, w rzeczywistości zaś były wyjątkowymi postaciami: silnymi, odważnymi, gotowymi odcisnąć swój ślad w świecie zdominowanym przez mężczyzn.

Kiedy jednak spojrzymy przez pryzmat epoki, w jakiej żyły, taki wizerunek przestanie dziwić. Ówczesne kobiety powinny były wykazywać się łagodnością i uległością, spełniać się w roli posłusznych żon i matek. Nie brakło jednak postaci wymykających się z tego schematu. Te, które postanowiły walczyć o swoją pozycję, bardzo szybko zyskiwały miano wilczyc, lub hybryd. Czyniono więc wiele, by je zdyskredytować. Inteligentna i bystra Katarzyna była jedną z nich.

Córka księcia Urbino Lorenza di Medici i Madeleine de la Tour już w dzieciństwie przekonała się, jak kruche bywają fundamenty władzy. W wieku 14 lat wydana za mąż za Henryka de Valois, znalazła się na pełnym intryg francuskim dworze. Przez lata żyła w cieniu Diany de Poitiers, rodziła kolejne dzieci, ale pozostała nieodrodną córką swego rodu: sprytną, odważną, czujną i posiadającą najważniejszą cechę Medyceuszy, a mianowicie umiejętność przetrwania. Doskonale wiedziała, że są dwa wyjścia: stać się uległą żoną, odsuniętą gdzieś na obrzeża dworskich spraw, lub prawdziwą królową i matką królów. Obie role oznaczały jedno: wyrzeczenie się samej siebie i własnej wrażliwości w imię wyższego dobra. W jej przypadku „dworska gra” nie była tylko sztuką ogłady i odpowiedniego zachowania, lecz prawdziwą grą o przetrwanie. Wiek XVI to bowiem epoka kontrastów: wspaniałej sztuki, spektakularnych odkryć, a jednocześnie krwawych zmagań między rodzącymi się potęgami, wojen religijnych i bezkompromisowej walki o władzę. Los nie oszczędził Katarzyny i rzucił ją w samo centrum tych wydarzeń.

Katarzyna wykreowana przez C.W. Gortnera jest postacią z krwi i kości: dumną, odważną, a jednocześnie wrażliwą. To nie podstępna trucicielka czająca się w cieniu pałacowych zakamarków, lecz niezwykle inteligentna kobieta, gotowa stawić czoła każdej burzy i chronić to, co bliskie jej sercu. Dzięki barwnej fabule Czytelnik rozumie dramatyzm sytuacji, z jakimi mierzy się bohaterka, czuje miotające nią emocje i uświadamia sobie, że ukształtował ją świat, w którym przyszło jej żyć. Mawia się, że pomiędzy miłością a nienawiścią jest niezwykle cienka granica. Katarzyna przez znaczną część życia niebezpiecznie po niej stąpała. Jej portret, nakreślony przez Autora nabiera głębi i wielowymiarowości, niczym obraz namalowany przez wybitnego mistrza palety, chwilami budzi sprzeczne uczucia, ale właśnie przez to zyskuje ludzką, niemal cielesną powłokę.

Niezwykle sugestywna fabuła, mistrzowsko nakreślony portret głównej bohaterki, doskonałe i realistyczne postaci z jej otoczenia oraz świetnie przedstawione tło historyczne tej barwnej epoki, to największe atuty książki. Jest to nie tylko ciekawa powieść historyczna i intrygująca historia Katarzyny Medycejskiej, ale także wspaniała książka odkrywająca sekrety ludzkiej natury. Na kartach powieści ożywa świat, który już dawno zniknął w mrokach dziejów; książęce i królewskie dwory odzyskują dawny blask, bohaterowie okazują się ludźmi ze wszystkimi ich zaletami i wadami, a wartka akcja nie pozwala oderwać się od tekstu. C. W. Gortner po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem kreowania historii; historii, która nie przytłacza ilością faktów, ale w sposób wyrazisty przybliża nam świat sprzed wieków. Jeżeli wehikuł czasu istnieje, to z całą pewnością jest on jego kierowcą. 

Nie będę tu przytaczała faktów z życia Katarzyny Medycejskiej.
Ci, którzy znają jej historię wiedzą doskonale, na jakie trudności napotkała i jakie wydarzenia odcisnęły na niej niezatarte piętno. Dla nich „Wyznania Katarzyny Medycejskiej” będą okazją do spojrzenia na nią z nieco innej perspektywy; z perspektywy kobiety uwikłanej w sieć politycznych rozgrywek i walczącej o szczęście własne i swoich dzieci.
Ci natomiast, którzy po raz pierwszy zetkną się z Katarzyną, dzięki C. W. Gortnerowi odbędą fascynującą podróż do wyjątkowej epoki i będą mieli sposobność poznać kobietę, która do dziś budzi emocje. Spojrzą jednak na nią nie przez pryzmat nauki, lecz przez wewnętrzne lustro, jakim jest osobowość bohaterki.  

 „Pamiętaj zawsze, że w twoich żyłach płynie krew Medyceuszy i jesteś przeznaczona do wielkości”- tak napisała ciotka Klarysa w swoim ostatnim liście do Katarzyny. Czy te słowa były tylko odbiciem nadziei wiązanych z młodą Medyceuszką, czy też stały się proroczą zapowiedzią jej przyszłości? Tego dowiecie się z powieści. Ja mogę tylko zapewnić, że czas spędzony na lekturze „Wyznań Katarzyny Medycejskiej” będzie fascynującą przygodą.

Do dziś nie ucichły kontrowersje wokół postaci Katarzyny. Jedni wynosili ją na piedestały nazywając prawdziwą monarchinią i matką królów, inni natomiast przedstawiali jako bezwzględną królową, idącą do celu po trupach swoich wrogów. Nikt jednak nie pozostawał wobec niej obojętny. Takie emocje budzą zaś wyłącznie ludzie niezwykli, którzy odciskają piętno na swoich czasach.

Gorąco polecam!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Anna Koprowska-Głowacka , Blogger