października 31, 2019

Duchy, zjawy i... ukryte skarby

Duchy, zjawy i... ukryte skarby
Dzisiaj Halloween
Do końca nie jest znana geneza tego święta. Być może ma ono swoje korzenie w rzymskim święcie ku czci bóstw owoców i nasion, a może w celtyckim święcie powitania zimy. W tym drugim wypadku wywodziłoby się ono z irlandzkiego Samhain (końca lata), walijskiego Nos Galan Gaeaf (wieczoru zimowego), nordyckich „zimowych nocy” i anglosaskiego Blodmonath (krwawego miesiąca). 

Sam zwyczaj przebierania się wywodzi się z konieczności odstraszania złych duchów. Skąd ta obawa? Otóż celtyccy druidzi wierzyli, że w Samhain zaciera się granica między światem żywych i zmarłych, a duchy – zarówno dobre, jak i złe mogą przedostawać się do świata żywych. 

W naszym kręgu kulturowym obchodzono Dziady nazywane również Pominkami, Przewodami, Radecznicą lub Zaduszkami. Podczas tego święta nawiązywano kontakt z duszami zmarłych przodków, którzy czasami wracali do swych dawnych siedzib. Obchodzono je kilka razy w roku, jednak najbardziej znane są w nocy z 31 października na 1 listopada.

października 29, 2019

Słowa Mocy - wstęp

Słowa Mocy - wstęp
„Czas przemija, wypowiedziane słowo pozostaje.” (Lew Tołstoj)

Projekt „Słowa Mocy” już od dawna krążył mi po głowie. Z początku myślałam o tym, by skierować go przede wszystkim do ludzi tak jak ja, chorych na stwardnienie rozsiane. Miał stać się swoistym alfabetem motywacyjnym, który doda sił, gdy choroba będzie dokuczała bardziej niż zwykle i zacznie odbierać nadzieję na to, że będzie lepiej.

Każdy z nas doskonale wie, iż bywają takie dni. Ciemne chmury bólu, smutku, bezsilności, żalu i cierpienia zasnuwają wówczas niebo i ani jeden promień słońca nie może przebić się przez ten mrok, który zaczyna nas otaczać; ba, wręcz osaczać nie dając nawet szansy na dostrzeżenie małego światełka nadziei. Piszę o tym z pełną świadomością, gdyż sama miewałam i miewam takie dni. Marzę wówczas tylko o tym, żeby schować się gdzieś w kąciku, nakryć kocem i udawać, że mnie nie ma. Nazywam to „trybem przetrwania”.

Kiedy już wydaje się, że ciemność na stałe wdarła się do naszego życia, niespodziewanie przedzierają się pierwsze promienie światła. Może to być czyjeś dobre słowo, uśmiech, dzień z mniejszym bólem lub słabszymi objawami, jakaś mała choć niespodziewana przyjemność, a nawet miły drobiazg. W rzeczywistości tak niewiele nam trzeba, żeby dostrzec ten promień i chwycić się go kurczowo z nadzieją, że niebo stanie się błękitne, a słońce wyjdzie w pełnej krasie i będziemy mogli ogrzać się w jego cieple. Dla nas tym słońcem jest nadzieja na lepsze dni; na to, że będziemy mieć siły na zrealizowanie kolejnego celu, spełnienie jakiegoś marzenia, zrobienia choć kroku naprzód. I właśnie tej nadziei zawsze szukamy.

października 28, 2019

Nowe projekty i wyzwania

Nowe projekty i wyzwania
Zdjęcie ze spotkania w "Orionie"
Czas na zmiany, czyli nowe projekty i nowe wyzwania.

Jesień i zima to czas, kiedy mam dwie możliwości: zaszyć się pod ciepłym kocykiem z gorącym kubkiem czekolady i popłakać nad sobą oraz trudami życia z nieuleczalną chorobą, albo też postawić przed sobą kolejne wyzwania. Nauczona wieloletnim doświadczeniem, wybrałam drugą opcję. Podjęcie nowych wyzwań nie da mi czasu na zbytnie roztkliwianie się nad tym co mnie najbardziej boli i czy dam radę przetrwać kolejne miesiące. Wolę działać i czuć się potrzebna.
Dzięki Wam mogę dalej walczyć ze stwardnieniem rozsianym, więc sama czuję się zobowiązana dać coś od siebie i skoro jeszcze sił mi starcza, podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Najwyższy czas na rozpoczęcie dwóch niezależnych od siebie projektów. Jeden dotyczy alfabetu motywacyjnego nie tylko dla chorych na SM, zaś drugi kolejnej książki.

października 22, 2019

Podziękowanie za 1%

Podziękowanie za 1%

października 19, 2019

Spotkanie w Chojnicach

Spotkanie w Chojnicach
18 października w ramach „Jesiennych impresji” spotkałam się z mieszkańcami Chojnic. Temat dotyczył magii dawniej i dziś, jednak w trakcie rozmowy opowiedziałam również o procesach czarownic na Pomorzu, w tym o próbach jakim je poddawano oraz o słynnej „wadze czarownic”.
Nie zabrakło pytań o sabaty, magiczne zwyczaje nieświadomie kultywowane do dziś w domach, a nawet o… współczesne czarownictwo i istniejące koweny. 

października 17, 2019

Już jutro spotkanie autorskie w Chojnicach

Już jutro spotkanie autorskie w Chojnicach


Moi Drodzy, zapraszam jutro do Chojnic na „Jesienne Impresje”. 
O 17:00 w podziemiach Kościoła Gimnazjalnego będziemy rozmawiali o magii, czarach i rytuałach. Nawet nie przypuszczacie, jak często stosujecie magię na co dzień ( w dodatku zupełnie nieświadomie).

Copyright © Anna Koprowska-Głowacka , Blogger